Friday, February 2, 2007

sobota rano, albo - słońce jest gdzie indziej

...co to znaczy - pisać ? ustawiać litery ?
Myślę - ustawiać siebie, i - że nieobojętne jest nieustawiać siebie. Kiedy to się zaczyna ? ...dużo już znaków zapytania... Dobrze jest - powiem - zaczynać od siebie, właśnie – od siebie, a nie – sobie; sobie ustawiać, to nie, to przyjdzie – myślę – „samo”: kiedy ustawię siebie, będę mógł ustawiać sobą.
Sowa, mówią, wylatuje o zmierzchu, więc dobrze, zawsze jest zmierzch gdzieś na tym świecie i każda pora jest dobra zacząć ustawiać swoje słowa. Swoje – to znaczy, w sobie. I tak też myślę, że dopiero ustawiając dopatrzę się, czy w ogóle chcę ustawiać sobą.
Chcę być, więc rozumiem, że – poustawiany, poukładany w sobie. Ustawiony – to coś innego. To też ważne, na razie jednak wystarczy, że pierwsze litery są już ustawione.

No comments: