Friday, March 2, 2007

Fragment D

..Clarke mówił o czymś co zapisałem, w pamięci. Obraz zaczyna się od szarej okładki książki [jaka ona była ? ], stuku kopyt jaków, zapachu zimnego jeepa na lotnisku, mroku nocnego nieba, krzątających się mnichów i satelitów nad Ziemią, [ich pomysł opisał Clarke we wcześniejszym opowiadaniu; o którym tylko czytałem..]
..przeskakując 30 lat życia – obraz nasyca się barwami i myślą o Sri Lance, gdzie Clarke osiadł, prowadząc fundację dla delfinów [co – okazało się – nie jest prawdą i jest prawdą. Clarke pisał o delfinach i nurtował go problem ich wykorzystywania przez armie, tak amerykańską, jak radziecką. Nota bene: po rozpadzie radzieckiego imperium delfiny z bazy w Sewastopolu, na Krymie, zostały «bez-robotne», obrotni jednak przedsiębiorcy przejęli je od wojska i obecnie te delfiny bawią się z dziećmi; płatne turnusy, oczywiście. Co dzieje się z delfinami armii USA – nie wiem. Wracając do Fundacji – Clarke powołał ją dla badań i edukacji pokojowego eksplorowania kosmosu i używania wysokich energii. Być może teraz, kiedy starszy sir Arthur C. Clarke dożywa chwały ojca Odysei kosmicznej 2001 – tak, to on napisał ją dla Kubricka – i nota bene II: mówi się, że Stanley Kubrick nakręcił dla rządu amerykańskiego lądowanie na Księżycu. Nie mówi się jednak, nie pamięta ? prze-oczyło ? że Clarke był eksperckim komentatorem «numer 1» telewizyjnej transmisji z lądowania; komentując w sposób prosty i zrozumiały dla telewidzów skomplikowane procesy lotów kosmicznych. Skąd to wiem ? Siedzę przed komputerem i co po chwila nurkuję w sieci; jak tresowane delfiny; jak Clarke, który osiadł na Sri Lance zadowolony nurkowaniem w tym kraju / zatrzymał go kraj, zadowalający go. Założył więc fundację i teraz, kiedy dożywa owej chwały, być może fundacja robi coś dla delfinów, ciągle tego nie wiem, gdzieś jednak o tym czytałem – może dla słoni ? mówiłem ci Indi, pamiętasz ? w której to było gazecie.. ] ..delfiny były w obrazie greckiej wyobraźni owych* pierwszych intuicji; od zawsze.
* o tych intuicjach mowa we fragmencie tu pomijanym
* o tych intuicjach mowa we fragmencie tu pomijanym
Poznałem je, spotykając Indi [: Na komputerze, który cierpliwie mieli moje słowa, stoi od wielu dni szary delfin, z przeźroczystą kulą cieczy na brzuchu «Dolphin Auto Perfume The Ultimata Car Fragrance Sea Breeze Eurostyle Net 10 ml – Vůně do auta – delfin». Wyprodukowany w Czechach, jest tu w trzech postaciach: szarej figurki, przeźroczystej matrycy opakowania i konturze wyciętym w informacyjnej tekturce. Delfin więc, przywołujący ciąg obrazujących znaków i obrazów z pamięci. Ryba. Lewiatan Tory, połykający Jonasza. Sztych z Hortus Deliciarum Herrady von Landsberg, XII-wiecznej opatki klasztoru w Hohenburgu, przedstawiający Najwyższego łowiącego Lewiatana na wędkę z Patriarchów i Proroków, z Jezusem jako przynętą [ ! ] Hortus Deliciarum: ogród obrazów.