Patrzę w jasno świecący Księżyc. Czuję to samo, co inne oczy 50-tysięcy lat temu. Wiedza / Niewiedza czym jest ta okrągła tarcza w nocy, czasem widziana prześwitem dziennego nieba, równo większa i zmniejszająca – czym jest wobec niewiedzy siebie. Niespoistość tego, że jestem i bezwiedzy dlaczego odkrywa siebie patrząc w ruch bezzmienny.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment